Cel został osiągnięty. Zakończyła się 44. Przemyska Archidiecezjalna Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę.
Tuż przed godz. 10 w poniedziałek, 15 lipca 2024 r., pątnicy z Archidiecezji Przemyskiej dotarli do jasnogórskiego szczytu, aby kolejny raz pokłonić się Matce Bożej Królowej Polski i u nich szukać pociechy w codzienności.
Tradycyjnie grupy zostały powitane przez organizatorów pielgrzymki, a przy tej okazji odczytane zostały charakterystyki każdej z 10 grup pieszych, które przez 12, 11 lub 10 dni wędrowały do Częstochowy ulicami naszej Ojczyzny.
Finałem wędrówki była uroczysta Msza Święta sprawowana w Bazylice. Przewodniczył Metropolita Przemyski abp Adam Szal.
– Chrystus powiedział: Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a ja was pokrzepię – mówił abp Szal na rozpoczęcie Eucharystii. – Dzisiaj przychodzimy tutaj do ołtarza Chrystusowego. Chcemy przy tym ołtarzu być razem z Maryją, która jest we wspólnocie Kościoła.
Metropolita Przemyski zapraszał pątników, aby w radości wędrowania i osiągnięcia celu, prosić Maryję o umocnienie w dalszym pielgrzymowaniu. – Prośmy, by Ona, jako Służebnica Pańska uczyła nas cichości i pokory, tak jak tego polecił uczyć się Chrystus.
Homilię do pielgrzymów wygłosił senior Archidiecezji Przemyskiej, abp Józef Michalik. Zwrócił uwagę, że każdy z pątników przybywa na Jasną Górę z darem swojego trudu, ale też z dziękczynieniem. – Każdy z nas, który tu staje, ma co ofiarować Panu Bogu, z różnych racji, niektórzy mieli je jasno określone idąc na pielgrzymkę. To bardzo ważne dzisiaj, abyśmy umieli otworzyć serce i przyjąć od Pana Boga dar, który na nas tutaj czeka.
Kaznodzieja zwrócił uwagę, że pielgrzymka jest potrzebna, aby w ludziach mogły dokonywać się dzieła Boże. – Potrzebna jest ta modlitwa, umartwienie właśnie tej pielgrzymki. Im mniej o tym wiemy, ale z wiarą to przyjmujemy i chcemy Bogu ofiarować, żeby się Jego wola wypełniła tym owocniejsza ona będzie. Bóg pokornego dawcę miłuje.
Abp Michalik zachęcał, aby każdy pątnik zawierzył Bogu, tak jak to zrobiła w swoim życiu Maryja. – To bardzo ważny szczegół. Ona jedna Go znała naprawdę. Nikt nie wiedział, że to Boży Syn, że Ona jest matką Bożego Syna. Ona wiedziała, że jest On poczęty przez Ducha Świętego, poza prawami natury. Wsłuchiwała się w głos Boga, była mu wierna. To dla nas wielka tajemnica, ale trzeba je przyjmować w duchu pragnienia wypełnienia woli Bożej.
Na Jasną Górę, po 12 dniach wędrowania w ramach 44. Przemyskiej Archidiecezjalnej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę, dotarło 10 grup pieszych, ponadto grupa pielgrzymów na rowerach, ale też grupa pielgrzymów duchowych, którzy do tronu Matki Bożej przybyli wczoraj, aby przez całą noc czuwać przed Cudownym Obrazem.